Większość spotkania na prowadzeniu były miejscowe, które po trzech kwartach prowadziły 54:44, ale w ostatniej odsłonie przyjezdne zdołały doprowadzić do remisu, a konkretnie - ich liderka Alicja Tomalak, która na kilka sekund przed końcem meczu trafiła za 3 punkty doprowadzając do dogrywki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 70:72, ale obu drużynom należą się wielkie brawa. Po końcowej syrenie zawodniczki obu klubów świętowały razem emocjonujące miejskie derby.
KS Wichoś Jelenia Góra - KSW Spartakus Jelenia Góra 70:72 (16:14, 21:18, 17:12, 12:22, dogr. 4:6)
Wichoś: Saran 22, Barwicki 13, Kucharska 11, Sobrino Difur 10, Janicka 6, Kiwak 2, Najduk 2, Słaby 2, Zieniewicz, Wysztaliuk.
Spartakus: A. Tomalak 38, Bystrzycka 11, Nejman 4, Niesobska 3, Ćwikowska 3, Sypniewska 2, Majda 2, Ozga, Kolignan, Pastuszko, Lulek.
W niedzielę (13.12) o godz. 10:00 Wichoś zagra u siebie zaległy mecz ze Ślęzą II Wrocław.