Potężne secesyjne drzwi pochodzą z końca XIX wieku, podobnie jak sam budynek zbudowany ze środków w ramach kontrybucji po wojnie francusko-pruskiej. Z tej samej puli pieniędzy powstało zresztą wiele budynków użyteczności publicznej na terenie całego ówczesnego Dolnego Śląska. Gmach sądu i aresztu śledczego był już po postawieniu kilka razy rozbudowywany, między innymi, o boczne skrzydło od strony ulicy Grottgera (ówczesna Bergstrasse). Swojej funkcji nie stracił do dziś.
Surowa bryła pokryta klinkierową cegłą zawiera drobne ozdoby (między innymi – kartusz herbowy Jeleniej Góry). Jednym z elementów „ożywiających” majestat tej „świątyni Temidy” są drzwi głównego wejścia: potężne skrzydła z elementami stylu secesji. Ich stan pozostawiał wiele do życzenia, dlatego w ciągu minionych tygodni zostały poddane renowacji. Przez ten czas do sądu można było wejść korzystając z drzwi bocznych. Remont wejścia głównego zakończył się przed świętami.
Przypomnijmy, że po strzelaninie 13 marca 2000 roku, kiedy to antyterroryści zastrzelili bandytę, który z pomocą przemyconej broni próbował uprowadzić skład sędziowski z sali rozpraw, w jeleniogórskim sądzie obowiązują zaostrzone procedury bezpieczeństwa. Wejście do gmachu jest możliwe tylko po kontroli pod bramką i z pomocą wykrywacza metali.