Jelenia Góra: Dostał ataku, pomogli strażnicy
Aktualizacja: 10:03
Autor: 112
- Przybyli na miejsce strażnicy ustalili, że 43-letni mężczyzna ma atak epilepsji – relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. - Mężczyźnie udzielono pierwszej pomocy oraz wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe. Podczas oczekiwania na karetkę chory przeszedł kolejny atak. Został zabrany do szpitala przez zespół pogotowia – dodaje rzecznik.
Jak udzielić pomocy osobie, która ma atak epilepsji? Należy ułożyć ją na boku, by uchronić przed zakrztuszeniem się (jeśli nie jest możliwe ułożenie chorego w tej pozycji, pozostawić na plecach), ochronić szczególnie głowę i kręgosłup przed okaleczeniem o okoliczne przedmioty, rozpiąć pasek, kołnierz koszuli, aby ułatwić oddychanie.
Nie należy powstrzymywać na siłę drgawek, wkładać czegokolwiek między zęby, szczególnie nic twardego. Nie wolno też otwierać siłą zaciśniętych szczęk. Nie należy też niczego wkładać pod głowę (koca, poduszki, kurtki itp.) – grozi to zapadnięciem się języka i utrudnieniem oddychania, nie wolno niczego podawać do picia.