Do zbrodni doszło na początku maja 2017 roku w Łaziskach pod Bolesławcem. 5 maja na terenie jednej z posesji znaleziono zwłoki mężczyzny. Zabezpieczone ślady świadczyły, że został zamordowany przy użyciu tępokrawędzistego narzędzia. Po kilku dniach w jednym z domów w tej samej miejscowości odkryto zwłoki drugiego mężczyzny. Znalezione dowody wskazywały, że został zabity w podobny sposób - obu ofiarom podcięto gardło.
Przeprowadzone śledztwo potwierdziło, że zabójstw dopuścił się Jarosław H. Pochodzi ze Szczyrku (tak jak jedna z ofiar) i przyjechał do Łazisk do pracy na budowie. Był poszukiwany listem gończym za przestępstwo przeciwko mieniu. Pierwszy z pokrzywdzonych został pozbawiony życia przez niego 1 maja 2017 roku, druga zbrodnia została dokonana cztery dni później.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany w marcu 2018 roku - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski. - Pierwszy wyrok skazujący oskarżonego na karę dożywotniego pozbawienia wolności zapadł 30 stycznia 2019 roku. Orzeczenie to zostało jednak uchylone przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Po ponownym rozpoznaniu sprawy, 10 grudnia 2020 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uznał 37-letniego Jarosława H. za winnego popełnienia zarzuconych mu zbrodni i wymierzył mu karę dożywotniego pozbawienia wolności, zgodnie z wnioskiem prokuratora. Orzeczenie nie jest prawomocne.