Znowelizowana ustawa uderzy najbardziej w małych przedsiębiorców, którzy zatrudniają 1 – 2 osoby na umowę o pracę. Do tej pory właściciele małych firm zatrudniali na umowę-zlecenie specjalistę BHP, który miał również odpowiednie przeszkolenie z ochrony przeciwpożarowej. Obecnie jest to zgodne z prawem, niestety tylko do 18 stycznia.
Według znowelizowanego kodeksu pracy inspektorzy ochrony przeciwpożarowej muszą mieć co najmniej średnie wykształcenie oraz tytuł zawodowego technika pożarnictwa czyli muszą być strażakiem lub ukończyć szkolenie dla inspektorów ochrony przeciwpożarowej.
– Znowelizowany kodeks pracy jasno mówi o pracowniku, czyli osobie, która w myśl kodeksu jest zatrudniona na etacie, nieważne, czy całym czy 1/8 - tłumaczy Bożena Diaby, dyrektor biura prasowego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Pracodawcy niekoniecznie muszą zatrudniać osobę z zewnątrz, mogą przeszkolić w zakresie ochrony przeciwpożarowej jednego ze swoich pracowników.
Tymczasem szkolenie pracownika z ochrony przeciwpożarowej odejmuje 71 godzin, dwa razy po pięć dni z dwutygodniową przerwą i jest prowadzone tylko przez szkoły pożarnicze i ośrodki w komendach wojewódzkich straży pożarnej. Koszt takiej nauki to 1250 złotych plus cena za noclegi i wyjazd pracownika. Z drugiej strony zatrudnienie specjalisty nawet na 1/16 etatu równię niesie za sobą dodatkowe koszty związane z wypłacaniem mu nie tylko co miesięcznej pensji, ale także opłacanie składki proporcjonalnej do wymiaru zatrudnienia.
Mniej boleśnie zmianę przepisów odczują duże firmy, dla których przeszkolenie jednego pracownika czy zatrudnienie osoby z zewnątrz na część etatu nie będzie wielkim problemem. Co więcej wiele z nich takiego specjalistę już ma, co wynika z dotychczasowych przepisów BHP, które mówią, że firma powyżej 100 osób musi mieć osobę na takim stanowisku na etacie. Mniejsze firmy takiego obowiązku nie miały. W momencie kiedy pracodawcy nie dostosują się do tych wymogów sprawa trafi do sądu, który może nałożyć karę na pracodawcę w wysokości 30 tysięcy złotych.
Przepis nie dotyczy tylko tych pracodawców, którzy nie zatrudniają pracowników na umowę o pracę, ale mają podpisaną umowę zlecenie czy o dzieło. Wymóg nie obejmuje on również osób prowadzących własną działalność gospodarczą, bo kodeks pracy ich nie dotyczy.