– Nie chcemy już dokładać do turystów, którzy przyjeżdżają do nas – mówi starosta Jacek Włodyga. – Pieniędzy w budżecie jest mało, a dużo potrzeb.
Docelowo planuje się przekształcenie schronisk w placówki niepubliczne. Nadal będą należały do PTSM, ale każde będzie na własnym rozrachunku. Schroniska otrzymają jedynie subwencję z budżetu państwa, w przyszłym roku wynosi ona 160 tysięcy złotych (na 5 schronisk). – Aby się utrzymać, będziemy musieli podnieść ceny za noclegi – zapowiadają kierownicy schronisk.
Placówki młodzieżowe to najtańsza baza noclegowa w naszym regionie. Dla przykładu, nocleg w schronisku w Bukowcu kosztuje 14 złotych (młodzież), oraz 16–17 złotych (dorośli). W „Wojtku” w Szklarskiej Porębie ceny są wyższe, od 18–25 złotych.
Są jednak i dobre strony decyzji władz powiatu. Każdy z kierowników będzie musiał sam zadbać o promocję swojej placówki, by ją utrzymać. Do tej pory nie wszyscy o to dbali, gdyż – czy byli turyści czy nie – powiat łożył na ich utrzymanie. I to niemało. W minionym roku było to ok. 200 tysięcy złotych. Teraz te pieniądze będą spożytkowane na inne zadania, m.in. remonty dróg.
W powiecie jeleniogórskim jest 5 schronisk: w Karpaczu, Szklarskiej Porębie, Bukowcu, Strużnicy i Michałowicach.
– Na początek przekształcimy 2 lub 3 schroniska. Zobaczymy, czy nowa formuła się sprawdzi – planuje starosta.