Jak podkreśliła Anna Daskalakis z KSON, problem z dostępnością do usług medycznych dotyczy całej Polski, a osoby niepełnosprawne odczuwają to podwójnie. - 50 proc. niepełnosprawnych nie korzysta z usług medycznych, bo są za drogie – mówiła, jednocześnie przypominając o zapisach art. 68 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówiący o prawie dostępu do ochrony zdrowia, ze szczególnym uwzględnieniem m.in. osób niepełnosprawnych i w podeszłym wieku.
W trakcie wystąpień zwrócono uwagę na małą empatię, bariery architektoniczne czy brak udogodnień dla niedowidzących. W kolejnych słowach przedstawicielka Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych zaprezentowała dane dotyczące specjalistów i czasu oczekiwania na wizytę do nich. Dla przykładu: do endokrynologa można się zapisać na końcówkę 2022 roku, a do poradni psychogeriatrycznej (jedna na Dolnym Śląsku) czas oczekiwania to 1 rok. Z kolei Krzysztof Fujak (radiolog) zwrócił uwagę na zagrożenia związane z radonem. Dr Winkler zaznaczyła również, że 90 proc. raka płuc to efekt palenia papierosów, a sam radon odpowiada za 3-15 proc. zachorowań na raka płuc. Bierne palenie to już tylko 2-3 proc.
Główny gość spotkania w siedzibie stowarzyszenia przy Osiedlu Robotniczym, czyli Zbigniew Hałat poinformował, że po jego interwencji wycofano się z pomysłu likwidacji oddziału diabetologicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu, a także zwrócił uwagę na brak specjalistów. - Wzrost nakładów do 6 proc. PKB nic nie da, jeśli nie będzie lekarzy i pielęgniarek. Mówił też o potrzebie stworzenia stanowiska asystentki medycznej, która wsparłaby pielęgniarki, a także asystentów dla lekarzy, którzy odciążyliby lekarzy z biurokracji.