– Żadna grupa zawodowa nie ma tak popularnej platformy, gdzie znajdzie świeże informacje na tematy zawodowe i okołozawodowe – wyjaśnia redaktor naczelna EBIB, Bożena Bednarek-Michalska. – Nawet dyrektor Biblioteki Narodowej zaczyna dzień od zerknięcia, co nowego napisaliśmy. A zaczęło się od forum dyskusyjnego bibliotekarzy, na którym dyskutowaliśmy o sprawach środowiska. Jednak coraz więcej rzeczy nie można było przez forum przekazać.
– Tak w 1999 roku wydaliśmy pierwszy numer naszego pisma. Wkrótce pojawiła się jego elektroniczna wersja, dla odmiany nazywana „Elektroniczna BIBlioteka”, która rozwinęła się do dzisiejszych rozmiarów – mówi Bożena Bednarek-Michalska. – Nieustannie pytamy czym mamy się zajmować, co najbardziej interesuje środowisko. Dlatego teraz coraz więcej miejsca poświęcamy programom unijnym. Pieniądze na poprawę funkcjonowania bibliotek możemy zdobywać nie tylko z funduszy na oświatę i kulturę. Na rozwój i poprawę bazy małych, wiejskich bibliotek, środki mogą pochodzić z programów rozwoju obszarów wiejskich. I o tym miedzy innymi mówimy bibliotekarzom.
Ci z całej Polski zjechali do Jeleniej Góry z kilku powodów. Pierwszym było zaproszenie w imieniu dyrektora Książnicy Karkonoskiej, Marcina Zawiły. Drugie to – jak mówiła redaktor naczelna – ciekawość środowisk bibliotecznych, jak wygląda najnowsza w naszym regionie książnica. I chyba się nie rozczarowali uczestnicy, bo w czasie zwiedzania obiektu nie brakowało pochwał i zdziwienia nowoczesnymi rozwiązaniami.
– Mówiłem zebranym o tym, jak uruchomione przez nas serwisy elektroniczne zmieniły sposoby oddziaływania na środowisko lokalne, jak wiele nowych rzeczy można przekazać i uczynić za pomocą elektronicznego przekazu – mówił Marcin Zawiła.
– Co roku spotykamy się w innym regionie kraju i cieszę się, że w tym roku spotykamy się w Jeleniej Górze, która jako jedyne średniej wielkości miasto, jest reprezentowane w naszym biuletynie przez panią Joannę Broniarczyk z Książnicy Karkonoskiej. Poznajemy specyfikę działania bibliotek na tym terenie, wymieniamy się też doświadczeniami. Nasz zespół spotyka się tylko raz w roku. Przyjechali ludzie z Łodzi, Wrocławia, Warszawy, Torunia, Krakowa, Lublina. Przez resztę roku kontaktujemy się tylko telefonicznie i elektronicznie.
Mówiono między innymi o coraz bardziej zaawansowanym projekcie Biblioteka +, którego znaczącą częścią będzie dotychczasowy serwis EBIB. W nowym portalu będą funkcjonować wszystkie biblioteki, również te najmniejsze, które dotychczas nie korzystały z systemu, tworzonego w miastach wojewódzkich i powiatowych.
– Połączenie codziennej informacji internetowej i biuletynów wydawanych mniej więcej co miesiąc, doskonale wypełnia potrzebę informacji naszego środowiska – wyjaśnia Marcin Zawiła – Sami coraz mocniej korzystamy z elektronicznej informacji i wiem, że to jest przyszłość polskich bibliotek.