Dziki pojawiły się wśród bloków w minioną niedzielę. Wyszły z lasu najpewniej w poszukiwaniu pożywienia. Lepiej jednak trzymać się od tych stworzeń z daleka.
Kiedy człowiek podchodzi do dzikich zwierząt czują się one zagrożone, a w sytuacji zagrożenie po prostu atakują. Można je natomiast wypłoszyć robiąc dużo hałasu, np. petardami.
- Sprawą dzików powinny się też zająć koła łowieckie, do których należy dokarmianie dzikiej zwierzyny w lasach. W okresie mrozów myśliwi powinni też pamiętać o rozbijaniu lodu na zamarzniętych strumieniach, tak by zwierzęta mogły się napić. Wówczas dzika zwierzyna nie będzie wędrować w poszukiwaniu pożywienia czy wody – mówi Eugeniusz Ragiel, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce i kierownik jeleniogórskiego schroniska dla małych zwierząt.