W kilku „rolach” jednocześnie wystąpiła Elżbieta Zakrzewska: jako gospodyni ośrodka „Przedwiośnie” a także – posłanki na Sejm RP, wiceprzewodniczącej zarządu krajowego partii i członkini władz dolnośląskich.
Jaka jest aktualnie sytuacja Unii Pracy? – Na tle partii politycznych funkcjonujących w Polsce nie wypada ani lepiej, ani gorzej. Choć instytuty badania opinii publicznej nie ujmą ją w swoich rankingach, ma regiony gdzie przejawia bardzo aktywną działalności i są takie gdzie słabsza. Do aktywniejszych trzeba zaliczyć struktury na Dolnym Śląsku, a w tym głównie w Kamiennej Górze, Jeleniej Górze, Legnicy i Głogowie. Jest więc z czym iść do wyborów parlamentarnych – mówiła posłanka Zakrzewska.
Rozmawiano także o jeszcze nieprzesądzonej koalicji wyborczej UP z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Zdaniem zebranych takie rozwiązanie jest lepsze niż umieszczanie nazwisk kandydatów Unii Pracy na listach SLD. Zwrócono także uwagę, że wojewódzkie dolnośląskie struktury SLD w ogóle nie dostrzegły Unii Pracy typując kandydatów na kandydatów w naszym okręgu wyborczym, czemu Zarząd Wojewódzki UP dal negatywny wyraz. W każdym razie Unię w jesiennych wyborach reprezentować będą szef partii Waldemar Witkowski („jedynka” w Poznaniu) oraz Elżbieta Zakrzewska („jedynka” w okręgu jeleniogórsko-legnickim).
Podczas spotkania ustalono także, że UP wysunie swojego kandydata w Wałbrzychu, gdzie odbędą się powtórne wybory na stanowisko prezydenta miasta. A to w związku z aferą tyczącą kupowania głosów. Unię Pracy będzie reprezentował Stanisław Kłos.