Spotkanie przysporzyło wielu emocji, szczególnie sztabowi Wichosia, który w hali przy ul. Sudeckiej występował jako gospodarz. Trener i prezes Wichosia mieli mnóstwo zastrzeżeń do pracy sędziów. Do przerwy na tablicy wyników było 20:43, a po 30 minutach gry 35:57 i wydawało się, że tylko katastrofa może odebrać wygraną gości, ale ekipa z SP 11 w decydującej odsłonie pokazała ogromną wolę walki i w 40. minucie doszła na 59:61. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 61:63.
KS Wichoś Jelenia Góra - KSW Spartakus Jelenia Góra 61:63 (7:21, 13:22, 15:14, 26:6)
Wichoś: Sobrino Difur 26, M. Niesobska 18, Najduk 5, Kiwak 4, Wojciechowska 4, Judka 2, Wódka 2, Obuchowicz, I. Najmrodzka, Gajdamowicz, Bielak.
Spartakus: G. Tarnawska 14, Glazar 12, Jurczak 10, Midera 8, P. Tarnawska 7, Majda 6, M. Tomalak 5, Nejman 1, Sala, Marmola.
Sędziowali: Roman Czopik, Bartłomiej Nowacki.
W niedzielę (21.11) o godz. 12:00 kolejny mecz Spartanek - w sali SP 10 podejmą Basket Zgorzelec. Z kolei Wichoś miał zmierzyć się ze Ślęzą II Wrocław, ale mecz został przełożony.