Obaj związani są z żeńskim basketem w naszym mieście od 1999 roku. Wówczas E. Sroka sklecił ponownie drużynę, która prawie się rozleciała. Chodzi o MDK MKS Karkonosze, która występowała w II lidze. Poprosiły go o to między innymi: Monika Krawczyszyn i Magdalena Nowak (najmłodsza siostra Elżbiety Trześniewskiej – Nowak) - koszykarki z tego zespołu. Poprosił go o to również prezes MKS MDK Karkonosze – Henryk Gratkowski.
Początkowo nowy zespół występował pod nazwą: UKS Wichoś przy Szkole Podstawowej nr 8, a potem zespół wzięło pod opiekę Kolegium Karkonoskie przy przychylnej postawie H. Gratkowskiego – rektora tej uczelni oraz kanclerz KK – Grażyny Malczuk i Andrzeja Błachny - pracownika naukowego i dyrektora instytutu KK. Seniorki grały w II lidze, a w grupach młodzieżowych dojrzewały między innymi talenty: Małgorzaty Babickiej i Marty Jujki
Najpierw zespół wywalczył już pod nazwą: Kolegium Karkonoskie AZS wejście do centralnej I ligi. Udało się to 2001 roku i potem przez cztery lata dobijał się do ekstraklasy. E. Sroce w pracy szkoleniowej pomagał syn – Rafał, który stał się pierwszym trenerem w 2004 r. W następnym roku KK AZS awansował do elitarnej ekstraklasy (10 zespołów) jako jedyna drużyna z centralnej I ligi. W pracy szkoleniowej pomagał mu ojciec – Eugeniusz, który był w klubie wiceprezesem do spraw szkoleniowych.
Choć obaj panowie nie chcą komentować swojego odejścia z klubu, to trudno uwierzyć, że odejdą od pracy szkoleniowej.
W tym momencie warto wrócić na krótko do przygody E. Sroki z męską koszykówką. W 1982 r. został trenerem legendarnego Spartakusa (III liga), z którym awansował do centralnej II ligi (obecna I liga) w 1985 r. cztery lata później, w 1989 r., awansował z zespołem do I ligi (obecna ekstraklasa) i prowadził jeszcze tę drużynę w I lidze w 1992. Potem odszedł z klubu, ale w latach 1996/1997 awansował do II ligi z Turowem Zgorzelec, gdzie grali również jeleniogórzanie: Krzysztof Samiec i Artur Czekański.