Rozmiary zwycięstwa nie są imponujące, ale najważniejsze są punkty. Słupia, która w pierwszej rundzie była dostarczycielami punktów, zagrała nadspodziewanie dobrze.
Nie do upilnowania była liderka Słupii – Anita Unijat (dawniej Augustyniak), która zdobyła aż 14 bramek.
Jak powiedział trener jeleniogórzanek – Zdzisław Wąs, przed tą potyczką miał niekiedy na treningach do dyspozycji tylko sześć zawodniczek. Kilka z nich leczyło kontuzje (Marzena Buchcic, Irina Latyszewska i Marta Dąbrowska).
Do tego doszły przeziębienia. Na przykład, tuż przed meczem „złapała anginę” bramkarka – Skompska i została w Jeleniej Górze. Nie pojechała również do Słupska – Marta Dąbrowska, bo nie wyleczyła skręcenia nogi w kostce.
Wszystko to spowodowało, że mające dobry dzień gospodynie postawiły twarde warunki przyjezdnym i dwa razy dochodziły rywalki na 1,2 bramki. Jednak wówczas nasze dziewczyny "odjeżdżały" i utrzymały korzystny wynik do końca meczu.
Słupia Słupsk – Finepharm Carlos Jelenia Góra 31:36 (16:19)
Finepharm: Maliczkiewicz 1, Nowak – Oreszczuk, Jeż, Gęga i Dyba po 7, Latyszeska 5, Buchic 2, Odrowska, Kocela, Buklarewicz i Bogusławska 0.
Ograć mistrza?
Informacje o kontuzjach nie napawają optymizmem przed najbliższym meczem, w którym jeleniogórzanki zmierzą z mistrzem Polski SPR Safo Lublin. Mecz odbędzie się w niedzielę (20 stycznia) o godz. 17 w hali przy ul. Złotniczej.
Pozostałe wyniki 13. kolejki:
Piotrcovia Piotrków – Zgoda Ruda Śląska 27:32 (15:17)
Safo Lublin – Łączpol Gdynia 37:31 (15:14)
Łącznościowiec Szczecin – Start Elbląg 25:34 (7:14)
Ruch Chorzów – Politechnika Koszalin 32:24 (15:9)
Interferie Zagłębie Lubin – Dablex AZS Gdańsk 26:27 (16:14)