Trwa Wrzesień Jeleniogórski. Miasto, a zwłaszcza plac Ratuszowy, z okazji święta winny lśnić czystością, a fontanna, przy której fotografują się turyści z kraju i zagranicy, powinna być jeleniogórską wizytówką. Nie jest.
Woda w niecce cuchnie, na dnie zgromadził się kilkucentymetrowy osad. Po powierzchni pływa truchło gołębia. Tak fontanna, z której woda ledwo ciekła, wyglądała wczoraj. Wstyd!
Rok temu, kiedy Rynek był areną obchodów 900-lecia Jeleniej Góry, nieckę celowo wysprzątano wybierając z niej kilka wiader brudów wrzucanych przez przechodniów i turystów. O porządkach w tym roku nikt nie pamiętał. A szkoda. Tym bardziej, że miejsce to uwieczniono na znaczku pocztowym, jedynym przedstawiającym Jelenią Górę.
Tylko pomyśleć, że przed 1945 rokiem w fontannie w Rynku hodowano złote rybki, które przed zimowymi chłodami chronione były specjalną wiatą otulającą nieckę. To se nevrati…