Te dzisiejsze są oczywiście wyjątkowe, otrzymały bowiem imiona Fryderyka i Fryderyk, czyli osób, którym zawdzięczamy powstanie tego pięknego parku. Matką chrzestną Fryderyka została Małgorzata Pilch a ojcem chrzestnym Fryderyki Witold Szczudłowski.
Zwyczajowo do chrzcin użyto butelek z szampanem, jednak ze względu na otoczenie nie zdecydowano się na ich rozbicie o burty. Wystarczyło samo pokropienie tak, by deski nie rozeschły się.
Obecni goście mogli popływać po stawie. Pierwsze do łódek wsiadły panie. Panowie byli bardziej ostrożni. Chociaż kilku się skusiło. Zaryzykował także Jacek Cygan mimo że wieczorem ma prowadzić koncert Zbigniewa Wodeckiego. Przyjęcie nad wodą otworzyła Grażyna Kolarzyk, a o pięknie otaczającego nas krajobrazu opowiedział Piotr Napierała.