No Name Dance Studio podsumowało kolejny etap w dziejach szkoły tańca. W Jeleniogórskim Centrum Kultury zaprezentowały się grupy zaawansowane oraz początkujące. Tradycyjnie sala widowiskowa była wypełniona do ostatniego miejsca, a rodziny uczestników rozpierała duma widząc postępy młodych tancerzy.
Największą niespodzianką dla widzów był występ grupy rodziców, którzy zatańczyli hip hop.
Nawet jak o tym mówię, to mam ciarki na ciele. To był niesamowity okres - przygotowania zajęły nam 6 tygodni, ale zrobiliśmy tak dobrą robotę, że sama się nie spodziewałam, bo zazwyczaj takie przygotowania trwają 3-4 miesiące - wyznała Marcelina Leśniak, instruktorka No Name Dance Studio, która zapowiada na przyszły rok szkolny powstanie grupy hip hop dla osób powyżej 30. roku życia.
Drugą niespodzianką był występ Marceliny Leśniak, która wraz z jedną z tancerek zaśpiewała utwór "Sutra" autorstwa Sistars.
Chcemy pokazać się z innej strony. Mam swoje pasje, realizuję się też w innych tematach i zrobiłam taką niespodziankę - podziękowanie - dodała M. Leśniak.
Na scenie można było też zobaczyć występy grup hip hopowych, zumby, akrobatyki, jazz i innych. Wszyscy otrzymywali zasłużone brawa, a atmosfera była wspaniała. Tradycyjnie, nie zabrakło losowania nagród oraz zaproszenia na kolejny sezon zajęć w szkole tańca.
Życzę wszystkim fajnych wspomnień z wakacji i odpoczynku, ale czeka nas też trochę pracy, bo przed nami dwa obozy - Olejnica i Muszyna, ale będą to przyjemne wakacje - dodała instruktorka.