Początek derbowego meczu należał do przyjezdnych, którzy z ciągu kilku minut czterokrotnie próbowali zaskoczyć Skupina strzałami z dystansu, ale tylko raz (udanie) musiał interweniować. Jeżowianie przeważali, ale to gospodarze stworzyli sobie pierwszą wyborną sytuację. W 21. minucie Pietrzykowski stanął oko w oko z Kustoszem, jednak górą był bramkarz. W 36. minucie zawodnicy Piasta wypracowali sobie drugą sytuację tyle, że efekt był dużo lepszy. Gola na 1:0 z narożnika pola karnego zdobył Dutka.
W drugiej połowie podopieczni Kazimierza Hamowskiego nadal byli przy piłce, ale to dziwiszowianie stwarzali zagrożenie kontratakami. W kilku sytuacjach napastników Piasta powstrzymywała chorągiewka arbitra bocznego sygnalizująca spalone, co wywoływało niezadowolenie wśród kibiców i zawodników miejscowej drużyny. Na boisku dochodziło również do słownych przepychanek, na które sędzia nie reagował, a najwięcej do powiedzenia mieli sobie panowie Kurzelewski i Duraj. W 83. minucie jedna z takich kontr przyniosła radość na widowni, a autorem gola był Pietrzykowski. Zwycięstwo Piasta mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyż jeżowianie otworzyli się pod koniec spotkania, a szybkim kontrom gospodarzy brakowało jedynie zimnej krwi przy wykończeniu. Zawodnicy Arkadiusza Sojki zmarnowali nawet sytuację, w której mieli przewagę czterech na trzech pod polem karnym przeciwnika.
Dzięki wygranej Piast ma jeszcze szansę na 10. lokatę na zakończenie sezonu, Lotnik ma zapewnioną piątą pozycję. Drugim zespołem, który awansował z jeleniogórskiej okręgówki do IV-ligi jest Olimpia Kowary. Za sprawą porażki Włókniarza Mirsk z Leśniekiem Osiecznica na kolejkę przed końcem rozgrywek najważniejsze rozstrzygnięcia są już znane.
- W pierwszej połowie Lotnik miał przewagę, ale trzymanie piłki nie gwarantuje dobrego wyniku. Cieszymy się, że wygraliśmy ten mecz, drugą cześć rundy wiosennej mamy udaną. Chłopacy uwierzyli, że z każdym mogą nawiązać walkę i to dobry prognostyk na przyszłość. Pracuję tutaj od 7-8 miesięcy, piłkarze jeszcze się zgrywają i to wszystko idzie w dobrym kierunku - podsumował trener Piasta, Arkadiusz Sojka.
- W pierwszej połowie przez całe 45 minut kontrolowaliśmy grę, a gospodarze przeprowadzili jedną akcję, z naszej straty jeden zawodnik przebiegł połowę boiska, dograł do Radka Dutki, który wkręcił obrońcę i ładnie zakończył. W drugiej ruszyliśmy większą liczbą graczy na ryzyku i skończyło się jak wszyscy widzieli. Kontrowali za każdym razem i dobrze, że nie skończyło się 5:0. Chcieliśmy w tym meczu derbowym coś pokazać, może było momentami trochę dobrej piłki, ale przegraliśmy cały sezon dwoma meczami i w takich meczach trochę gorzej o motywację - powiedział po meczu trener Lotnika, Kazimierz Hamowski.
Piast Dziwiszów - Lotnik Jeżów Sudecki 2:0 (1:0)
Piast: Skupin - Kieć, Dutka, Zyner, Ciemniewski, Saniuk, Podobiński, Duraj (Gurazda), Sobczak (Stankiewicz), Kostka, Pietrzykowski.
Lotnik: Kustosz - Kurzelewski, Gołąb, Kocot, Suchanecki, Hamowski, Górgul (Miotk), Maćkowski, Kik, Hobgarski, Jurczyk
Wyniki 29. kolejki:
Piast Dziwiszów - Lotnik Jeżów Sudecki 2:0
BKS Bolesławiec - Czarni Lwówek Śląski 3:2
Łużyce Lubań - Victoria Ruszów 5:1
Olimpia Kamienna Góra - Olimpia Kowary 0:1
GKS Raciborowice - Piast Wykroty 0:4
Włókniarz Mirsk - Leśnik Osiecznica 1:2
GKS Warta Bolesławiecka - Pagaz Krzeszów 0:1
Orzeł Wojcieszów - Olsza Olszyna 1:5
W ostatniej kolejce (niedziela, 10.VI, godz. 11:00) zagrają:
Czarni Lwówek Śląski - Olimpia Kamienna Góra
Olimpia Kowary - Łużyce Lubań
Victoria Ruszów - Piast Dziwiszów
Lotnik Jeżów Sudecki - Włókniarz Mirsk
Leśnik Osiecznica - GKS Raciborowice
Piast Wykroty - Orzeł Wojcieszów
Olsza Olszyna Lubańska - GKS Warta Bolesławiecka
Pegaz Krzeszów - BKS Bobrzanie Bolesławiec