Ochotnicza Straż Pożarna w Chełmsku Śląskim w mijającym tygodniu dwa razy była wzywana do usunięcia gniazd szerszeni.
Pierwsze takie zdarzenie miało miejsce 8 sierpnia w Opawie (gmina Lubawka), gdzie w jednym z domów jednorodzinnych na poddaszu zrobiły sobie gniazdo te owady. Kolejne zgłoszenie było 10 sierpnia. W tym dniu strażacy interweniowali we wsi Błażejów (gmina Lubawka), też z powodu szerszeni, które zrobiły sobie gniazdo w zabudowaniu gospodarczym.
W obu przypadkach bliskość tych owadów stwarzała bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego - słyszymy do strażaków.