Impulsem do przeprowadzenia debaty nad stanem dwóch spółek : Zakładu Usług Komunalnych oraz Zarząd Nieruchomości „Wspólny Dom”, których właścicielem jest miasto był audyt jaki przeprowadził w nich audytor z Warszawy Grzegorz Gałabuda. Powodem zlecenia audytu przez magistrat były ujemne wyniki finansowe ZUK – u w 2015 i 2016 roku. Oliwy do ognia dodał fakt, że wnioski przedstawione w dokumencie stały się jedną z przesłanek odwołania dotychczasowego prezesa ZUK – u Waldemara Wojtasia. Drugą miało być rychłe spodziewane połączenie obu spółek. Uchwałę w tej sprawie radni Piechowic przyjęli już w 2015 roku, jednak proces scalania obu spółek do dziś dnia, z różnych, względów nie został sfinalizowany.
Jako przyczynę ujemnego bilansu ZUK – u w dwóch poprzednich latach audytor wskazał spadające przychody spółki jako efekt utraty jednego z istotnych zleceń oraz nieuzasadnioną przy złej sytuacji finansowej ZUK – u wypłatę pracownikom premii uznaniowych oraz wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Zdaniem audytora to ostatnie stanowiło złamanie regulaminu organizacyjnego spółki przewidującego w takiej sytuacji przyznanie pracownikowi za nadgodziny dodatkowego czasu wolnego. Co ciekawe, jedną z pierwszych decyzji Grzegorza Rychtera, po odwołaniu W. Wojtasia pełniącego obowiązki prezesa ZUK – u, było wypłacenie pracownikom spółki dodatkowych wypłat za nadgodziny oraz premii za sierpień. - Nie chciałem nagłymi zmianami w tym względzie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania wśród pracowników w firmie – tłumaczył G. Rychter Poza tym w tym roku ZUK notuje niewielki zysk. Dodajmy, że G. Rychter był przewodniczącym rady nadzorczej ZUK, która zdymisjonowała W. Wojtasia.
Na sali podczas debaty byli obecni zarówno odwołany szef ZUK – u, jego tymczasowy następca oraz autor audytu, więc dyskusja miała bardzo gorący charakter. Zdominowały ją głównie kwestie personalne oraz zarzuty wobec samego dokumentu jakie mieli: były już prezes ZUK – u oraz część radnych. Zarzucali oni dokumentowi lakoniczność i w części oderwanie od specyfiki Piechowic. Rajcom brak było głównie informacji, jakie działania należałoby podjąć, aby poprawić sytuację ekonomiczną ZUK - u. Audytor odpierał zarzuty stwierdzeniem, że jego zakres odpowiada zleceniu jakie otrzymał od Miasta. - Gdybym dostał zamówienie na szerszą analizę na pewno bym ją wykonał. Potrzebowałbym na to na pewno więcej czasu, wyższa też by musiała być kwota zlecenia. Same kwestie dotyczące przyszłości obu podmiotów zeszły niejako na plan dalszy. Jak zapowiedział przewodniczący rady Paweł Zackiewicz, temat połączenia spółek powróci na kolejnych sesjach rady zwłaszcza, że sprawą otwartą pozostaje, która z nich będzie tą, która wchłonie drugą: ZUK „Wspólny Dom” czy odwrotnie.
W części sesji poświęconej głosowaniom nad uchwałami radni przyjęli m.in. zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego oraz w tegorocznym budżecie miasta, wyrazili zgodę na sprzedaż kilku nieruchomości gruntowych.
Mieszkańców miasta najbardziej ucieszy decyzja radnych o przystąpieniu przez samorząd do programu pn.: „Ograniczenie niskiej emisji na obszarze województwa dolnośląskiego”. W jego ramach właściciele domów i mieszkań oraz wspólnoty mieszkaniowe będą się mogły ubiegać o dopłatę przez samorząd do kosztów wymiany źródeł ciepła na bardziej ekologiczne.