XLIII sesja (po wyborze sekretarza obrad i informacji prezydenta o pracach między sesjami) zyskała nowy punkt w porządku – informacje i komunikaty przewodniczącego Rady Miejskiej, co jest powszechnym zjawiskiem podczas sesji okolicznych gmin, jednak za czasów Leszka Wrotniewskiego nie było stosowane. Zanim radni zajęli się projektami uchwał, przewodnicząca Komisji Oświaty i Wychowania wraz z pozostałymi radnymi oraz prezydentem i jego zastępcami, podziękowali Piotrowi Iwańcowi za dotychczasową współpracę w radzie (od 1 września br. został dyrektorem ZST „Mechanik”, a funkcji tej nie można łączyć z mandatem radnego). - Ze swojej strony chciałem państwu bardzo podziękować za to wszystko, czego razem doświadczyliśmy przez ostatnie trzy lata. Życzę państwu jak najmniej wzajemnych animozji, a jak najwięcej konstruktywnej pracy celem poprawy jakości życia społeczności w Jeleniej Górze – powiedział z mównicy P. Iwaniec.
Pierwszy z projektów uchwał, zawarty w porządku obrad, dotyczył podwyżki wynagrodzenia dla pracowników administracji i obsługi jednostek budżetowych miasta (chodziło przede wszystkim o oświatę, ale też m.in. Straż Miejską czy Miejski Zarząd Dróg i Mostów). Propozycja prezydenta mówiła o 200 zł podwyżki na stanowisko, co oznaczało, że szefowie jednostek (np. dyrektorzy szkół) mieli do wykorzystania pulę, którą mogli rozdzielić uznaniowo. Zamieszanie rozpoczęło się gdy poprawkę do projektu uchwały zgłosił Leszek Wrotniewski, który chciał pracownikom niepedagogicznym w oświacie zapewnić 400 zł podwyżki do podstawy.
Co ciekawe, w głosowaniu nad przyjęciem poprawki – wniosek byłego przewodniczącego Rady uzyskał minimalną większość - 9 głosów za, 8 przeciw, 2 wstrzymujące się (w galerii wykaz kto – jak głosował), ale wywołało to niemałą burzę, głównie przez brak wyliczeń, ile taka zmiana będzie kosztować budżet miasta. Nie brakowało też obaw ze strony księgowych, które zmartwiły się, że wynagrodzenia pracowników obsługi za bardzo zbliżą się do kwot, które otrzymują lepiej wykształceni i ponoszący większą odpowiedzialność pracownicy administracji.
Po długiej dyskusji oraz kilku przerwach – przy sprzeciwie części radnych - przeforsowano wniosek o reasumpcję głosowania i wówczas wrócono do propozycji prezydenta, którą następnie przegłosowano pozytywnie.
- Od kilku lat Miasto Jelenia Góra powoli zaczyna wychodzić z dołka wiecznego niedoboru, kredytowania wydatków bieżących. Zaczynają dochody wzrastać, więc zdaję sobie sprawę, że ludzie powinni w związku z tym lepiej zarabiać – powiedział Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. - Mam wrażenie, że rozgoryczenie pana Leszka Wrotniewskiego, że przestał być przewodniczącym Rady, powoduje, że robi takie wrzutki i wydaje mu się, że w ten sposób zyska aplauz wyborczy i przy nadchodzących wyborach uzyska poparcie – stwierdził M. Zawiła.
Zmiany w budżecie nie oznaczają rezygnacji z ważnych inwestycji, tylko są spowodowane zwiększonymi niż przewidywano wpływami do budżetu z tytułu podatków. Szczegóły dotyczące przebiegu obrad na pozostałymi punktami w kolejnych artykułach.