Jelenia Góra: Gorący sezon
Aktualizacja: Środa, 18 stycznia 2006, 9:03
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Dziś zostanie otwarta miejska pływalnia w Jeleniej Górze. Za przyjemność pluskania się pod okiem ratownika trzeba będzie zapłacić. Można też pojechać nad stawy lub glinianki. Tam opłat nie ma, ale jest ryzykownie
Dla wielu jeleniogórzan nie będzie to letni, kąpielowy chrzest. Gimnazjaliści z Jeleniej Góry, Bartek Trzósło i Jakub Malinowski już kilka razy pływali w żwirowni w Wojanowie oraz na jeleniogórskiej gliniance blisko byłej cegielni „Sofal”. Chłopców nie odstraszył fakt, że stawy są niestrzeżone i nie najczystsze.
W zbiorniku w Wojanowie pod Jelenią Górą zatopiono część dawnych urządzeń do wydobywania żwiru. Do dziś miejscami unoszą się tęczowe kręgi smaru. Nawet pięciu metrów głębokości sięgają uskoki dna. Ale i tak w upalną pogodę będzie tam więcej chętnych do pływania niż na strzeżonym kąpielisku przy Sudeckiej.
Dzikie górą
Akwen w Staniszowie, popularny Balaton, stanie się kąpieliskiem dla wielu jeleniogórzan i okolicznych mieszkańców. Nikomu nie przeszkadza, że wyżej znajduje się dawny odstojnik ścieków przemysłowych i komunalnych. Co prawda ten teren zrekultywowano, ale śmierdzące różowe oczko pozostało.
– Co roku jeżdżę tu na ryby i na grilla z rodziną. Pewnie podczas wakacji też się wybierzemy. Woda jest czysta i popływać można – przekonuje Sławomir Gruca z Jeleniej Góry.