Nie udało się piłkarzom Karkonoszy Jelenia Góra dowieźć kompletu punktów w swoim ostatnim tegorocznym występie na boiskach grupy trzeciej Betclic III ligi. Podopieczni trenera Sławomira Majaka mierzyli się na wyjeździe z rezerwami ekstraklasowego Górnika Zabrze.
Do przerwy było bardzo dobrze, a w 55. minucie nawet znakomicie. Biało-niebiescy po dwóch trafieniach Marcela Ratajskiego prowadzili 2:0. W tym jednak momencie do ataku ruszyli gospodarze, którzy finalnie zdołali doprowadzić do remisu. Na listę strzelców w obozie miejscowych wpisali się Mateusz Kulig i bardzo doświadczony Marcin Wodecki.
- Pomimo prowadzenia dwiema bramkami, które zdobył Marcel Ratajski, wracamy do Jeleniej Góry z jednym punktem. Mecz w Zabrzu ostatecznie zakończył się wynikiem 2:2 (0:1). Tym samym zespół awansował na szóstą lokatę w tabeli i przedłużył serię meczów bez porażki do sześciu z rzędu, gratulujemy! Wracajcie bezpiecznie do domu i wypocznijcie po rundzie jesiennej. Trzymamy kciuki za Dominika Radziemskiego, który z kontuzją musiał opuścić boisko, wracaj szybko do zdrowia - czytamy w komunikacie Karkonoszy.