W pierwszej kwarcie licznie - jak na rozgrywki juniorów - zgromadzona publiczność w hali przy ul. Sudeckiej oglądała wyrównane spotkanie. Oba zespoły na zmianę obejmowały prowadzenie i zacięty pojedynek toczył się jeszcze do połowy drugiej kwarty, bowiem w 15. minucie na tablicy wyników było zaledwie 28:25. Jak się okazało, był to początek koncertowej gry Sudetów - do przerwy punkty zdobywali jedynie podopieczni Łukasza Niesobskiego i do szatni obie ekipy schodziły przy stanie 46:25!
Po zmianie stron trwał koncert Sudetów pod batutą "Wiewióra". Wałbrzyszanie w ciągu 8 minut zdobyli tylko 1 punkt, a jeleniogórzanie w tym czasie 18! Kapitalne zawody rozgrywał Grześkiewicz, który pod tablicami dwoił się i troił, aby zaliczyć kolejne trafienia. Po trzech kwartach miejscowi prowadzili 69:31! W decydującej odsłonie Sudety zanotowały najwyższą przewagę - w 34. minucie było już 80:35 i na parkiecie pojawili się zawodnicy, którzy mają mniej okazji do grania, a rozkojarzenie wysokim prowadzeniem wykorzystali przyjezdni, dzięki czemu nie ponieśli klęski, a jedynie wysoką porażkę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 84:58 i po dwóch kolejkach nasz zespół ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i porażkę (49:80 z WKK I Wrocław).
Kolejne spotkania zaplanowano na najbliższą niedzielę (7.10), wówczas w hali MOS o godz. 12:15 drugi zespół juniorów Sudetów zmierzy się z Górnikiem Wałbrzych, a o 14:15 pierwszy zespół z WKK II Wrocław.
KS Sudety I Jelenia Góra - Górnik Wałbrzych 84:58 (22:20, 24:5, 23:6, 15:27)
Sudety: Grześkiewicz 34, Koper 14, Wierzbicki 12, Dekurniewicz 10, Lis 6, Walkowiak 3, Kulwis 2, Kwiatoń 2, Rudnicki 1, Pierściński.
Górnik: Pieprzyk 17, Stankiewicz 12, Niziński 8, Matusik 8, Lejek 6, Roszczyk 4, Woźniak 2, Dominiak 1, Magdziarczuk, Bedla, Chlebda.
Widzów: 80.