Policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali "dobrego gagatka", 36-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego. Nie dość, że groził matce śmiercią, to zniszczył jej mieszkanie i samochód.
"Gagatek" został już tymczasowo aresztowany przez sąd, a wiadomo, że za drobiazgi nie idzie się za kratki..
Do zatrzymania doszło 14 października br., gdy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z mieszkań na terenie powiatu karkonoskiego.
Dzwoniąca po pomoc policji kobieta poinformowała, że jej syn podczas kłótni zniszczył elementy wyposażenia mieszkania oraz uszkodził jej samochód. Później, trzymając w rękach siekierę, groził jej pozbawieniem życia!
Okazało się, że przestępstwa tego dopuścił się w warunkach tzw. „recydywy”.
36-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że podejrzany dwukrotnie kierował samochodem, mimo że miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.