Do kolizji samochodu BMW doszło przed godz. 21.30. 19-letni kierowca najprawdopodobniej jechał zbyt szybko krajową trójką. W Piechowicach stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w mur oporowy. Autem podróżowały trzy młode osoby, z których 22-letnia pasażerka została zakleszczona zmiażdżoną karoserią. W jej wydostaniu z auta pomogli strażacy z OSP Szklarska Poręba, którzy z pomocą sprzętu hydraulicznego rozcięli karoserię auta. Kierowca bmw był trzeźwy. Drugi z pasażerów – 22 letni mieszkaniec gm. Podgórzyn - został zatrzymany przez policję, bo był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Jeleniej Górze listem gończym.
Do drugiego groźnego zdarzenia doszło tego samego dnia na drodze w Szklarskiej Porębie za Zakrętem Śmierci. Udział w nim brało auto szkoły jazdy marki Mitsubishi. – Ze wstępnych informacji wynika, że sprawcą tego zdarzenia był instruktor, który podczas wymijania samochodu przez kursantkę, chwycił kierownicę i gwałtownie skręcił, przez co auto zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo – mówi podinsp. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze. Nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawca zapłacił 200 zł mandatu.
Także wczoraj, kilka minut przed godz. 11.00, uderzyła w drzewo przy ul. Lubańskiej w Jeleniej Górze 24-letnia kierująca oplem corsą. Jej również nic się nie stało. Za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze kobieta dostała 300 zł mandatu.