– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego wyprzedzał inne auta. W tym samym momencie kierujący starem zaczął skręcać w lewo, prawdopodobnie nie upewniając się, czy może to bezpiecznie uczynić. Doszło do zderzenia się pojazdów. Siłą uderzenia samochód osobowy wpadł w poślizg w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo – poinformował młodszy aspirant Kacper Krauze, z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Kierującemu pojazdem ciężarowym nic się nie stało. – Skręcałem w lewo do Hotelu Jan, a ten kierowca w tym czasie wyprzedzał. Kiedy go zauważyłem, zatrzymałem się ale już mnie zahaczył. Jechał z tej samej strony co ja, z kierunku Szklarskiej Poręby, wyprzedził jedną panią na zakręcie, która jest świadkiem, i już mnie nie ominął. I tak go poniosło, aż na tamto drzewo! Jak on musiał szybko jechać?! Ze sto pięćdziesiąt metrów co najmniej w poślizgu bokiem „przeleciał” i bokiem też uderzył w drzewo. Kierunkowskaz dałem dużo wcześniej zanim zacząłem skręcać – powiedział kierujący ciężarówką.
Kierujący samochodem osobowym w stanie poważnym został przewieziony do szpitala. Na miejscu trwają czynności zabezpieczające miejsce zdarzenia. Ruch jest prowadzony wahadłowo, więc na tej trasie z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby można spodziewać się utrudnień. Dokładne przyczyny wypadku ustali policja.