Do zdarzenia doszło w pobliżu stacji benzynowej za zakładami Dr Schneider. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Strażacy rozcinali jeden z pojazdów, aby wydobyć poszkodowanych.
Ranna nastolatka trafiła do szpitala, gdzie pojechał również jej ojciec. Stojące samochody zablokowały jeden pas jezdni, a ruch odbywa się wahadłowo.
Na jezdni nie było widać śladów hamowania sprawcy. – Jechaliśmy w kilka pojazdów, gdy nagle usłyszałem huk i ułamek sekundy później poczułem uderzenie w tył auta – powiedział zdenerwowany mieszkaniec Poznania kierujący samochodem renault.
– Nie wiem jak teraz wrócę do domu, bo auto nie nadaje się do dalszej jazdy. Musiał nieźle zasuwać ten z mondeo, że jeszcze ja stuknąłem w peugeota. Przecież musiał nas widzieć z daleka.
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśni policja.