Holenderski boom nasz region przeżywał już kilka lat temu, kiedy to turyści z Niderlandów tak licznie do nas przyjeżdżali, że powstał nawet specjalny „holenderski” camping w Cieplicach. Jednak, kiedy różnice w cenach między Polską a krajami Unii Europejskiej zaczęły się zacierać, zainteresowanie wśród gości z Holandii spadło.
Teraz znów odwiedzają Karkonosze, które szczególnie im się podobają. Być może ma to związek z otwarciem granic. Holendrów przyciągają wciąż nieco niższe ceny niż w Amsterdamie oraz górskie krajobrazy, których u siebie nie mają.
Odwiedziny sympatycznych gości to, niestety, okazja dla złodziei. Nie będą mieli miłych wspomnień z Karpacza holenderscy turyści, którym w nocy z niedzieli na poniedziałek przestępcy ukradli samochód. Zabrali pojazd wraz z dokumentami. Teraz – zamiast zwiedzać górskie kurorty – Holendrzy muszą pokonać mnóstwo formalności, aby wrócić do domu.