Patrząc na miejsce w tabeli zdecydowanym faworytem tego meczu byli jeleniogórzanie. Walczący o utrzymanie Stilon przyjechał do stolicy Karkonoszy do tego bez czwórki zawodników pauzujących za kartki - Adriana Łuszkiewicza, Mateusza Kaczora, Łukasza Kopcia oraz Maksa Bohdanova, a uraz wyeliminował z gry dodatkowo Mateusza Mączyńskiego. Gospodarze też po swojej stronie mają straty, a najbardziej odczuwalna to ta w postaci najlepszego napastnika Mateusza Baszaka (kontuzja). Karkonosze atakowały, szukały swoich szans na zaliczenie zwycięskiego trafienia, goście celowali głównie w kontry i stałe fragmenty gry. Finalnie szczęście uśmiechnęło się do tych drugich. Kibice gospodarzy przeżyli horror w ostatnich sekundach spotkania, kiedy to w piątej minucie doliczonego czasu gry do jeleniogórskiej sieci piłkę skierował po stałym fragmencie gry Krystian Wenerski.
Karkonosze Jelenia Góra - Stilon Gorzów Wielkopolski 0:1 (0:0)
Skład: Fościak, Pojasek, Niemienionek, Klimek, Maciejewski, Kocot, Radziemski, Pałaszewski, Jaros, Dudek, Ratajski - Malec, Siudak, Kulchawy, Posacki, Firmanty, Kuźniewski, Milewski, Chmielewski, Tokarz.