- Mamy kandydata na prezydenta Jeleniej Góry, ale jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić - stwierdził Cezary Przybylski, który w samorządowych władzach wojewódzkich pełni funkcję marszałka. - Chcemy, żeby kandydaci mieli poparcie połączonego ugrupowania - zastrzega C. Przybylski, nawiązując do porozumienia z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Kandydat na prezydenta Jeleniej Góry ma być ujawniony na przełomie kwietnia i maja.
W gronie potencjalnych kandydatów wymienia się przede wszystkim Huberta Papaja, który przyznaje, że jest brany pod uwagę. - Myślimy o kandydacie z Jeleniej Góry. Powinien tu się urodzić, żyć, funkcjonować i naturalnie jestem jedną z osób, która ma te predyspozycje - powiedział były zastępca Marcina Zawiły. Po utracie stanowiska H. Papaj pracował w kilku miejscach zależnych od Urzędu Marszałkowskiego. Były to m.in.: szpital w Janowicach Wielkich, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a ostatnio Dolnośląska Agencja Współpracy Gospodarczej.
Wśród czołowych polityków DRS jest aktualny przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Wrotniewski, który działa również w ugrupowaniu Kukiz'15. Czy oznacza to szerszą koalicję? - Jesteśmy stowarzyszeniem, do którego należą ludzie z różnych stron sceny politycznej, jesteśmy otwarci na różne koalicje - deklaruje H. Papaj, który zapowiada, że przy prezentacji kandydatów rozpocznie się też prezentacja programu wyborczego. - Urodziłem się w Jeleniej Górze, tu mieszka moja rodzina i chciałbym, aby wszyscy tu przyjeżdżali, a nie wyjeżdżali. Trzeba dużo pracy włożyć, aby poprawić jakość życia mieszkańców - dodał H. Papaj.