Kluczem dobrej gry KS Wichoś była bardzo dobra defensywa. Zespół Lidera Swarzędz u siebie zdobywa 80-90 punktów w meczu. Z jeleniogórzankami już tak łatwo nie było. Grając przez cały mecz na dwie, bądź trzy wysokie zawodniczki, KS Wichoś bardzo skutecznie bronił
dostępu do swojego kosza tracąc w całym meczu tylko 59 punktów. W zespole jeleniogórskim wyróżniły się Aleksandra Lorenz i Marta Klementowska oraz Magda Dźwilewska w obronie.
- Nasz młody zespół zagrał dobry mecz z najlepszym zespołem II ligi. Gra wysokim składem przynosi efekty. Jeżeli do tego dodamy, że trzy nasze wysokie zawodniczki są jeszcze bardzo młode (Łozowiecka 18 lat, Lorenz 17 lat i Kuduk 16 lat) i nie ograne, to należy oczekiwać, że z każdym meczem powinno być lepiej. Czekamy na powrót do zespołu Angeliki Stefan, która pod okiem znakomitego trenera odnowy biologicznej i masażysty Tadeusza Winnickiego wraca do pełnej sprawności. Następny mecz dopiero 8 stycznia z kolejnym kandydatem do
awansu - Stalą Brzeg Opolski - mówi trener Eugeniusz Sroka.
Lider Swarzędz - KS Wichoś 59:48 (17:15, 18:15, 14:12, 10:6)
Wichoś: Aleksandra Lorenz 17, Marta Klementowska 9, Magdalena Dźwilewska 8, Wiktoria Łozowiecka 6, Jagoda Kuduk 4, Sandra Lewkowicz 3, Natalia Kopiec 1, Marika Kowalczyk.