Jakie imię będzie nosił jelonek, którego podobizna stanęła nie w pobliżu wejścia do Ratusza? – jeszcze nie wiadomo. Rozpisano plebiscyt w tej sprawie i Miasto oczekuje na propozycje.
Kilkadziesiąt – wśród nich bardzo interesujących – już się pojawiło. „Chrzciny” jelonka będą więc jedną z bardziej demokratycznych ceremonii, bowiem tylu „rodziców chrzestnych” z reguły nie wypowiada się w takich sprawach. I nie będzie to ostatnia okazja do składania podobnych propozycji, bowiem w relatywnie niedługim czasie kolejne rzeźby „alei jelonków” będą się pojawiać. Tymczasem najbardziej popularny jest wciąż jelonek autorstwa Levana Mantidze, zwany popularnie „Bambi”, z którym tysiące mieszkańców i turystów robią sobie zdjęcia od wielu lat.