Nie przypadkowo na nadanie imienia rondu z wyjazdem na Zgorzelec i Szklarską Porębę wybrano datę 13. grudnia, bowiem wprowadzenie stanu wojennego było dla tego człowieka początkiem wielkich prześladowań. Kazimierz Majewski był bowiem m.in. członkiem NSZZ „Solidarność” w "Narzędziówce" (Dolfamex) od IX 1980 i współorganizatorem oraz przewodniczącym Komisji Zakładowej w FN. W 1981 roku uczestniczył w strajku w jeleniogórskim klubie Gencjana.
- To była najwyższa pora, by taka tablica zawisła w tym miejscu. Mam nadzieję, że dzięki niej, szczególnie młodzi ludzie będą chcieli dowiedzieć się kim był ten człowiek, dlaczego jest taki zasłużony dla Jeleniej Góry, wi jakich okolicznościach i dla jakiej sprawy działał. Dzięki temu ta historia o stanie wojennym nie umrze, a to jest przecież najważniejsze – mówiła jedna z uczestniczek uroczystości.