Jelenia Góra: Jeleniogórskie sześciolatki nie chcą iść do szkoły
Aktualizacja: 6:56
Autor: Angela
Od najbliższego roku szkolnego najprawdopodobniej tylko 16 sześciolatków z Jeleniej Góry założy na plecy plecaki z wyprawką dla pierwszaka i zasiądzie w ławce uczniowskiej. Jak mówi Waldemar Woźniak, naczelnik wydziału oświaty, tak wynika z wstępnych deklaracji rodziców, ale ta sytuacja może się jeszcze zmienić.
- Nie wykluczone, że część z rodziców jeszcze wycofa się z tej deklaracji – mówi naczelnik. Rodzice mają jeszcze czas do namysłu, nie muszą się śpieszyć bo do 2011 roku sami mogą decydować o tym czy posłać sześciolatka do szkoły, czy nie.
Pani Ewelina, mama 6 – letniego Damiana argumentuje, że nie zdecydowała się na zapisanie syna do pierwszej klasy, ponieważ jej zdaniem nie jest on jeszcze przygotowany na zmianę otoczenia, osób uczących czy rówieśników.
- Mój syn jest po pierwsze za malutki by iść do pierwszej klasy, poza tym w przedszkolu jest plac zabaw, są zabawki edukacyjne i więcej zabawy niż nauki, czego on bardzo potrzebuje – mówi. Uważam, że zmiana środowiska w tym wieku byłby dla niego ogromnym szokiem psychicznym. Konsultowałam swoją decyzję z przedszkolanką, która powiedziała mi, że Damian ładnie pisze i czyta, ale nie w wielu dziedzinach ma spore braki. Ten rok pozwoli mu je wyrównać. Moim zdaniem wielu rodziców oddając dziecko zbyt szybko do szkoły realizuje swoje niespełnione ambicje, co w przyszłości może mięć negatywne konsekwencje, bo za kilka lat dziecko może sobie nie radzić z materiałem. Takie samo zdanie mają też moi znajomi.
Jak przyznaje naczelnik oświaty, jeleniogórskie szkoły nie są jeszcze przygotowane do przyjęcia sześciolatków do klas pierwszych. Nie mają one chociażby wyodrębnionych części zabawowych i do nauki oraz placów zabaw, które mają się pojawić przy szkołach w ramach programu „radosna szkoła”, a na które jeleniogórskie placówki mogą liczyć dopiero za rok.
Rodzice mogą zapisywać swoje sześcioletnie pociechy do klas pierwszych do końca sierpnia.