Nasz globtroter to podróżnik, który zwiedził już Amerykę Płd. Skandynawię, Islandię i Marokom, a wszystko rozpoczęło się od dwuetapowej podróży „Szlakiem europejskich stolic”.
- To właśnie po zakończeniu tej wyprawy zakiełkowała we mnie myśl, żeby cały świat zwiedzić na rowerze i dalej już samo poszło. Pojechałem na Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Brytyjskie. Przejechałem całą Skandynawię, Maroko i Amerykę Płd. - powiedział Piotr.
Jak dotąd realizując swoje marzenia jeleniogórzanin przejechał podczas wypraw ponad 40 000 km i jak mówi, ten rodzaj pasji powoduje, że spełnia się. Choć najczęściej podróż rowerem nie niesie za sobą specjalnych niebezpieczeństw, to zdarzają się czasami sytuacje niebezpieczne taka, jak podczas podróży przez Kolumbię, gdy w pewnym momencie musiał być eskortowany przez wojsko, które bezpiecznie przetransportowało go do kolejnego punktu.
Przed Piotrem kolejne wyzwanie i 15.000 kilometrów do przejechania. W połowie października Piotr wylatuje do Tajlandii, gdzie stamtąd będzie eksplorował takie kraje, jak: Tajlandia, Laos, Kambodża, Wietnam, Birma, Malezja, Singapur Nowa Zelandia i Australia.
Pomysł na wyprawę pojawił się przed jego podróżą do Ameryki Płd. Wtedy zastanawiał się, gdzie pojechać. Wybrał Amerykę, ale wiedział, że wcześniej czy później temat podróży do Azji powróci. I tak też się stało.
Do rozpoczęcia podróży pozostał miesiąc. Piotrek jeszcze dopina sprawy finansowe, spotyka się ze sponsorami, a także poprzez portal Polak Potrafi zbiera finanse na tą wyprawę.
- Nie ukrywam, że ta wyprawa to duże przedsięwzięcie logistyczne, dlatego poprzez portal Polak Potrafi zwracam się do życzliwych osób o wsparcie finansowe. Oczywiście nie ma nic za darmo, na tym portalu są umieszczone informacje, co mogę zaoferować w zamian z wsparcie.
Linki do stron wyprawy na, których można zapoznać się z ofertami Piotra dla darczyńców: https://polakpotrafi.pl/projekt/15000-km-rowerem-po-azji-nowej-zelandii-i-australii , https://anza2016bike.wordpress.com/o-wyprawie/
Podróż jaką zaplanował Piotrek będzie trwała nie krócej, niż 6 miesięcy. Przed nim mnóstwo pięknych krajobrazów, spotkań z ciekawą kulturą, ale też z niebezpieczeństwami.
Mamy obietnicę Piotra, że poprzez relację , dokumentację fotograficzną i filmową z jego wyprawy, Czytelnicy Jelonki będą mogli śledzić jego poczynania.