Gości, którzy już za cztery dni zmierzą się w ostatecznym starciu o wygodny fotel w ratusz, przywitał gospodarz debat w Karkonoskim Salonie Sztuki, artysta malarz Maciej Woliński.
Z założenia spotkanie było debatą poświęconą zagadnieniom kultury i artystów niezależnych. Maciej Woliński pytał kandydatów o pomysł na powstawanie miejsc, gdzie młodzi ludzie nie związani z żadnymi instytucjami mogliby rozwijać swoje umiejętności. Nawiązano także do dewastowania zabytkowych kamienic oraz do prozy życia: zbyt małej liczby miejsc parkingowych. Kandydaci odpowiadali często chyba już wyuczonymi na pamięć formułkami znanymi z innych debat. Politykom towarzyszyli przedstawiciele ich sztabów.
Kulminacyjnym i zupełnie niepolitycznym momentem okazał się finał spotkania, kiedy to goście debaty – zgodnie z andrzejkową tradycją – lali wosk przez klucz. Co im wyszło? Komentatorzy byli zdania, że dzieło „wylane” przez Marcina Zawiłę bardziej przypominało wieżę Ratusza niż amorficzne „coś” z wosku lanego przez Marka Obrębalskiego. Na ile wróżby pokryją się z rzeczywistością? Okaże się piątego grudnia.