Autobus Roberta Prystroma jako bezpłatny kurs MZK ruszył dzisiaj o godzinie 10.00 z przystanku przy ul. Sygietyńskiego ZUS, następnie jechał koło szpitala, przez rondo, Podwale, Cieplice do Sobieszowa. W tych samych godzinach autokar będzie kursował do 19 listopada br. jako regularna linia.
Dzisiaj Robert Prystrom, który nazwał się konduktorem, przez całą trasę zachęcał ludzi do głosowania. Mówił, że nie ma żadnej partii, ani bogatych wujków, którzy sfinansowaliby mu kampanię wyborczą i umożliwiliby dojście do wyborców. Na każdym przystanku Robert Prystrom wychodził natomiast z autobusu i zapraszał czekających pasażerów do środka.
Podczas trasy mówił m.in. o takich problemach, jak rosnące ceny ciepła, rozliczeniach wody czy poprawie warunków w MZK. Pasażerowie natomiast głośno wymieniali się opiniami na temat kandydatów na prezydenta Jeleniej Góry oraz bolączek codziennego życia. Część z nich z entuzjazmem podchodziła do kandydata i wręcz nawoływała do głosowania na niego, ale byli i tacy, którzy jego poglądy krytykowali.
– To jest autobus, który będzie jechał trasą, o jaką prosili mieszkańcy. Chcemy pokazać zupełnie inną klasę obsługi pasażerów w autobusach MZK. Nasz kierowca jest państwa przyjacielem, nie musicie Państwo wyskakiwać w pośpiechu z autobusu na przystanek. Kierowca będzie czekał na przystankach tyle ile trzeba będzie. Tym kursem chcemy pokazać, że nie podoba nam się to, co jest robione z komunikacją miejską – powiedział Prystrom.
– Autobusy jeżdżą stadami, mają nieprzystosowane do potrzeb pasażerów godziny przejazdów, są bardzo duże luki w przejazdach, a do tego ludzie mają utrudniony dostęp z poszczególnymi dzielnicami miasta. Chcemy pokazać, że można zorganizować linię, która jest linią marzeń mieszkańców. Tę trasę nie ułożyłem ja, ani kierowca, ale sami mieszkańcy – mówił do pasażerów kandydat Wspólnego Miasta.
Podczas kursu rozdawano również ulotki i program wyborczy kandydata.