Początek spotkania był zaskakujący, "przyjezdne" szybko objęły prowadzenie 8:2, ale kolejne minuty to katastrofalna skuteczność obu ekip. Wynik pierwszej kwarty 9:8 dla Karkonoszy nie wymaga komentarza, nieco lepiej było w drugiej i trzeciej odsłonie, ale tylko po stronie gospodyń, które wygrywały 15:9 oraz 16:7. Przed ostatnią ćwiartką było jasne, kto zdobędzie komplet punktów, Karkonosze prowadziły 40:24. Trener Gadzimski dał pograć zmienniczkom, które dołożyły koleżankom z zabobrzańskiej drużyny 13 punktów, tracąc tylko 4. Ostatecznie MKS MOS pokonał Wichosia 53:28, ale mimo przekonującej wygranej można powiedzieć, że oba zespoły rozczarowały licznie zgromadzoną publiczność, która stawiła się w niedzielę w SP 10.
W przerwie meczu wśród rozlosowano nagrody ufundowane przez firmy: Stovit, Jelenia Plast oraz Panteon. Dodatkowe wrażenia zapewniały "Dancing Heels" ze Szkoły Tańca Krzysztofa Cieślaka.
- Generalnie poziom był niski. Jeżeli chodzi o nasz zespół to mamy szpital - nie ma Natalii Owsiańskiej, ani Karoliny Polis, czyli zawodniczek, które nam punktują z dystansu. Wobec tego trudno mówić o jakichkolwiek żądłach w ataku, bo nie mieliśmy ataku. Z obrony jestem zadowolony, bo przeciwnik rzucił nam 53 punkty, ale my nie możemy rzucać 28. Przygotowujemy się dalej do rozgrywek, praca jest skupiona na młodzieży. Jeżeli chodzi o zespół seniorski, będziemy go budować pod kątem ściągania graczy z zewnątrz. Niestety sama młodzież jeleniogórska to troszeczkę za mało na oczekiwania kibiców. Ten zespół ma w przyszłym sezonie bić się o pierwszą ligę. Z całym szacunkiem dla przeciwnika, któremu gratuluję zwycięstwa i życzę sukcesów w dalszej fazie rozgrywek - podsumował trener Wichosia, Rafał Sroka.
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra - KS Wichoś Jelenia Góra 53:28 (9:8, 15:9, 16:7, 13:4)
MKS: Podgajna 12, Arodź 11, Smajda-Młodnicka 8, Kosalewicz 8, Paradowska 8, Myślak 3, Krawczyszyn-Samiec 2, Prystrom 1, Łopatka, Kosiorowska, Buraczewska.
KS: Pawlukiewicz 11, Balsam 8, Fredziak 5, Klementowska 2, Mochól 1, Sojka 1, Fojna, Palewicz, Aleksandrowicz, Lewkowicz.