Już po kwadransie na stadionie przy ul. Złotniczej było 1:0 - za sprawą trafienia samobójczego Mateusza Popardy. W 27. minucie na 2:0 podwyższył Tobiasz Kuźniewski, a w 35. minucie było już 3:0 - gola zdobył najlepszy snajper Karkonoszy - Mateusz Baszak. Do przerwy utrzymał się wynik 3:0, ale "Baszi" kontynuował strzelanie po zmianie stron. W 63. minucie trafił na 4:0, a wisienką na torcie był jego strzał "nożycami" w 79. minucie, który ustalił końcowy wynik na 5:0.
Warto dodać, że mecz poprzedziła chwila ciszy pamięci Jerzego Kaziowa - byłego gracza m.in. Karkonoszy Jelenia Góra, Olimpii Poznań, Warty Poznań, Amici Wronki, czy Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. O oprawę meczu postarali się fanatycy biało-niebieskich, którzy przygotowali oprawę z okazji Święta Niepodległości oraz odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.
MKS Karkonosze Jelenia Góra - Górnik Złotoryja 5:0 (3:0)
Karkonosze: Fościak - Kuźniewski, Firmanty, Sołtysiak, Bębenek, Radziemski, Niemienionek, Baszak, Kulchawy, Jaros, Kocot. Rezerwowi: Malec - Gil, Kurianowicz, Ranecki, Firlej, Tokarz, Sutor.
W następnej kolejce podopieczni Jacka Kołodziejczyka zagrają na wyjeździe z Granitem Roztoka, a rundę jesienną zakończą 26 listopada u siebie - w zaległym meczu z Apisem Jędrzychowice.