Kawior z Coca Coli, lody o wyjątkowo czystym smaku przygotowane z ananasa zamrożonego w ciekłym azocie, dania wypieczone bez użycia ognia czy przystawki zawierające wyciąg z alg morskich posiadający ciekawe właściwości zagęszczające i zmieniające konsystencję potraw - oto z czym zapoznali się wczoraj młodzi w PCKK w Jeleniej Górze.
– W ramach pokazu, młodzi poznali kilka ciekawostek z gastronomii molekularnej – którą do niedawna uznawano za abstrakcję. Dziedzinę, która ma niewiele wspólnego z kuchnią przez duże K., dziś jednak coraz bardziej popularną wśród kucharzy. Czym taka kuchnia jest? Czymś co pozwala zerwać z tradycyjnym wyobrażeniem o gotowaniu. Innowacją łączącą naturę oraz naukę umożliwiającą osiągnięcie idealnego, czystego smaku potraw – mówił nam Daniel Flig, prowadzący pokaz.
Choć dla wielu kuchnia molekularna może kojarzyć się z fizyką i chemią, a co za tym idzie ze sztucznie modyfikowaną żywnością – substancje wykorzystywane do gotowania tego typu są zupełnie naturalnymi związkami chemicznymi, zdrowymi dla organizmu człowieka. Kucharze molekularni próbują w laboratoryjnych warunkach znaleźć „receptury idealne”, zachowujące prawdziwy smak potraw, a czasem nawet nieco go udoskonalające.
– Kuchnia molekularna to naprawdę coś! Iście alchemiczne gotowanie, podczas którego ten, kto gotuje przypomina jakiegoś maga lub wiedźmę majstrującą przy swoim kotle. Ciekawe, a przy tym owocujące pysznymi daniami. No, takich lodów jeszcze nie jedliśmy – podsumowują Paula, Damian i Jadwiga, uczestnicy pokazu.
Więcej informacji o kursach, szkoleniach i pokazach organizowanych w PCKK w Jeleniej Górze na stronie internetowej: www.pckk.pl.