Pojęcie eco-driving odnosi się do ekologicznej jazdy, dzięki której maszyniści poprzez świadome prowadzenie pociągu mogą przyczynić się do znacznego ograniczenia zużycia energii. W odróżnieniu od jazdy samochodem, przemyślana technika prowadzenia pociągu ma związek z hamowaniem oraz ruszaniem pojazdem przy największym dopuszczalnym przyspieszeniu. Wdrożenie systemu w przyszłości może przełożyć się na znaczne oszczędności dla przewoźników oraz ograniczenie zużycia energii i poziomu emisji CO2 w regionie.
Koleje Dolnośląskie są jednym z pierwszych przewoźników pasażerskich, który postanowił przeprowadzić analizę wdrożenia zasad ekonomicznej jazdy. Cały proces obejmie m.in. analizę obecnego stanu zużycia energii elektrycznej i oleju napędowego, ocenę potencjału oszczędności oraz określenie środków technicznych i organizacyjnych, jakich będzie wymagało wdrożenie systemu.
Kolej od lat uważana jest za najbardziej ekologiczny środek transportu zbiorowego – komentuje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. - Aby zachować ten stan rzeczy, musimy jednak cały czas szukać rozwiązań mających jeszcze większy wpływ na ochronę środowiska. Analizy wskażą, jaki wpływ na jakość przewozów i ograniczenie emisji będzie miał system eco-drivingu. Jeżeli wyniki będą zadowalające to w następnym kroku planujemy przystąpić do szkoleń wśród naszych maszynistów i wdrożenia nowych zasad.