To były dwa dni ciężkiego brzmienia w sali koncertowej MDK Muflon. Pierwszego dnia wystąpili: Tuscoma - blackened metal z Nowej Zelandii, Chiyoda Ku - math rock z Wielkiej Brytanii, No Violet - grunge z Wielkiej Brytanii, Kaspar Hauser - rock z Jeleniej Góry, Awakeness - progressive melodic death metal z Jeleniej Góry oraz Lunatix - space rock z Jeleniej Góry.
Drugiego dnia na scenie pojawili się: Daerrwin - black metal/ shoegaze z Czech, Nasty Ratz z Czech, Horrible Creatures - thrash/ death metal z Czech, Scratch The Floor - heavy metal/ hardcore z Gruzji, Pożoga - black metal z Gryfowa Śląskiego, Circular Saw - black/ thrash ze Słowacji oraz Thar Ai - alternative metal z Wrocławia.
Organizatorzy zaznaczyli, że festiwal z każdą edycją rozwija się i mimo że w nazwie mowa o europejskich spotkaniach, to w tym roku gościliśmy kapelę z Nowej Zelandii.
- Zespoły wybieramy drogą internetową. Wiadomo, że każdy gra tu za "czapkę śliwek" i ledwo wystarcza na zwrot kosztów dojazdu, ale cały czas mamy w głowie rozwijanie tej imprezy. Jarocin i inne festiwale rozwijały się w podobny sposób - mówił Marcin Sweklej, akustyk z MDK Muflon.
Wśród przedstawicieli różnych stron Polski, Europy i świata znaleźli się również muzycy z naszego miasta, więc była to świetna okazja do porównania, zawierania znajomości i zabawy przy różnych stylach rocka i metalu.