Spotkanie mieszkańców z burmistrzem i radą miasta w tej sprawie odbyło się jesienią 2013 roku, ale już od wielu lat mieszkańcy wnioskowali o wybudowanie skateparku z prawdziwego zdarzenia. W ostatnich latach w Szklarskiej Porębie liczba zwolenników sportów ekstremalnych, w tym jazdy na deskorolkach, hulajnogach i rowerach BMX, stale rośnie.
- Potrzebujemy miejsca przystosowanego do jazdy i treningów - mówi Mateusz Hurnowicz ze Szklarskiej Poręby. – Byłoby ono również miejscem spotkań ze znajomymi czy odpoczynku od spraw codziennych. Nie mając skateparku jeździmy po chodnikach czy ulicach, co jest niebezpieczne. Mieszkańcy traktują nas jak intruzów i łobuzów. Często nazywają nas ćpunami, alkoholikami czy wandalami, a my jesteśmy sportowcami - podkreśla Damian Marcinkowski.
Pomysł popierają też dorośli, którzy sportów ekstremalnych nie uprawiają, ale podkreślają że…
- Z powodu braku wyznaczonego placu czy miejsca, osoby jeżdżące na deskorolkach, rolkach i rowerach niszczą murki i ławki, a dodatkowo narażają swoje bezpieczeństwo, jak i przechodniów – mówią.
Dlatego burmistrz Szklarskiej Poręby , Grzegorz Sokoliński zapewnia, że skatepark powstanie jeszcze w tym roku.
- Uwzględniliśmy wszelkie prośby młodych mieszkańców. Zostały zorganizowane już trzy spotkania, na których podjęliśmy decyzję o budowie skateparku i zabezpieczeniu na ten cel pieniędzy – mówi burmistrz. - Tworzymy cały kompleks sportowy, gdzie każdy mieszkaniec znajdzie coś dla siebie. Skatepark będzie połączony z siłownią na powietrzu. Teraz jesteśmy w trakcie przygotowywania projektów i wyłaniania w przetargu firmy, która nam to wybuduje – dodaje.
Na placu skateparku mają się pojawić m.in.: quarter pipe 2 poziomy, quarter pipe + wall, platforma z wallride, 2 x grindbox spadowy, poręcz spadowa profil, schody, londongap oraz gap, grindbox, poręcz prosta profil O, grindbox łukowy czy rampa.
- Skatepark będzie doskonałą wizytówką miasta – cieszą się miłośnicy rowerów. - Mając takie miejsce będziemy mieli szanse na rozwój i sukcesy – mówią.