Pojazd o cechach zabytkowych, niemal 40-letni motocykl marki Ural, ujawnili pogranicznicy na przejściu w Jędrzychowicach. Jego posiadaczem okazał się mieszkaniec Sosnowca, który chciał przewieźć motor do Niemiec.
– Na przewóz pojazdu nie miał stosownego zezwolenia wydanego przez wojewódzkiego konserwatora zabytków – wyjaśnia por. Joanna Woźniak, rzeczniczka prasowa Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej. Motor, wyprodukowany jeszcze w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, zabezpieczono w placówce SG w Zgorzelcu.
To nie koniec wieści dotyczących, tym razem bezpośrednio, naszych wschodnich sąsiadów. Na drogowym przejściu granicznym w Zawidowie podczas kontroli zatrzymano Ukraińca, który usiłował dostać się do Polski na podstawie polskiego dowodu osobistego, należącego do innej osoby.
Pogranicznicy zatrzymali także Polkę, mieszkankę Zgorzelca, która cudzoziemcowi pomagała w próbie przedostania się do naszego kraju.
Kobieta była poszukiwaną przez dwa oddziały Straży Granicznej: Łużycki i Sudecki. Czyn, którego dopuścił się Ukrainiec – posługiwanie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby – jest zagrożony karą grzywny, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.