Jak już informowaliśmy, kwestia zameczku jest jednym z postulatów grupy radnych, którzy postanowili zagrać na czas podczas grudniowej sesji budżetowej. Wtedy projekt prezydenta nie uzyskał wymaganej większości, ale już jutro (17.01) kolejne podejście do budżetu miasta na rok 2018.
Zadanie pn. „Renowacja zabytkowego XIX wiecznego zespołu pałacowo–parkowego w Jeleniej Górze i jego adaptacja na dom kultury” już od wielu lat bezskutecznie zgłaszane jest do różnych konkursów ministerialnych i europejskich, ale prezydent miasta liczy, że w końcu się uda. Podczas posiedzenia komisji wspominał inne projekty, które po kilku nieudanych próbach w końcu uzyskały dofinansowanie wymieniając Termy Cieplickie, ulicę Spółdzielczą czy Łomnicką.
- Projekt adaptacji zameczku na dom kultury został zatwierdzony przez konserwatora zabytków i ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych - zaznaczył Marcin Zawiła, odnosząc się do argumentów podawanych w poprzednich doniesieniach medialnych, zgłaszanych przez radnego Szymańskiego. - Proponuję wstrzemięźliwość do czasu uzyskania informacji o braku dofinansowania - apelował prezydent. Dodatkowo, zastępca prezydenta stwierdził, że przed przekazaniem willi Miastu - Politechnika Wrocławska (poprzedni właściciel obiektu) nie mogła przez 5-6 lat sprzedać "zameczku", bo nie było chętnych. Przewodniczący Komisji Kultury liczy jednak, że po tym jak o atrakcyjnej posiadłości wraz z zabytkowym parkiem zrobiło się głośno, znajdzie się chętny na ich zakup i renowację.
Rafał Szymański wspominał także, że był "uczniem" Marcina Zawiły w czasach, gdy był wicedyrektorem Muzeum Karkonoskiego - wtedy zajmował się właśnie projektami unijnymi, i jak podkreśla, w jego odczuciu nie ma już szans na dofinansowanie tego zadania, więc proponuje, aby część środków zaplanowanych na "zameczek" na ten rok w budżecie miasta, przeznaczyć na projekt nowego centrum kultury dla Zabobrza, które można zlokalizować na dużej działce przy Szkole Podstawowej Nr 11. Radny widziałby tam także jedną dużą filię Książnicy Karkonoskiej, zamiast kilku małych filii.
W czasie dyskusji szef Komisji Kultury odniósł się również do rozmowy z Moniką Piróg z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, która zapewniła go, że nawet w przypadku pozytywnej oceny wniosku Miasta Jeleniej Góry (dot. "zameczku"), środków finansowych pozostało zbyt mało, aby zadanie to otrzymało dofinansowanie. - Miasto złożyło zbyt późno odwołanie i nawet przy przesunięciach środków, projekty innych miast czekają w kolejce - przekonywał radny.
W posiedzeniu nie wzięli udziału członkowie Komisji Kultury - Alicja Dusińska i Józef Kusiak, którzy trzy godziny później pojawili się na noworocznym spotkaniu prezydenta w Filharmonii Dolnośląskiej. Mimo to kworum zostało osiągnięte, bowiem z 5-osobowej komisji, udział wzięły trzy osoby. Poza radnym Szymańskim za pozytywną opinią na temat rezygnacji z tej inwestycji, była Janina Ziętek. Przeciwko temu pomysłowi zagłosował Miłosz Kamiński, który popiera pomysł adaptacji willi na potrzeby ODK.