Środa, 15 stycznia
Imieniny: Domosława, Pawła
Czytających: 10271
Zalogowanych: 111
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: KPR lepszy od Ruchu Chorzów

Poniedziałek, 29 września 2014, 20:39
Aktualizacja: 21:12
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia  Góra: KPR lepszy od Ruchu Chorzów
Fot. Tomasz Raczyński
W spotkaniu kończącym piątą kolejkę PGNiG Superligi KPR Jelenia Góra podejmował w hali przy ul. Złotniczej rewelację początku sezonu – Ruch Chorzów. Podopieczne Michała Pastuszko zrealizowały założenia taktyczne i dwa punkty zostały w stolicy Karkonoszy.

Podbudowane zwycięstwem z Vistalem Gdynia chorzowianki przyjechały do Jeleniej Góry pewne siebie, co zdaniem trenera "Niebieskich" mogło być przyczyną słabej postawy w poniedziałkowym spotkaniu.

Od pierwszych minut widać było nerwowość w grze przyjezdnych, które tracąc piłkę po faulach w ataku pozwalały jeleniogórzankom na kontry. Po 7. minutach KPR prowadził 5:2, ale w po kwadransie było już tylko 7:6. Ku uciesze miejscowych kibiców żółto-niebieskie zanotowały w ciągu następnych dziewięciu minut serię 6:0, a do przerwy prowadziły 15:9.

Po zmianie stron chorzowianki dwukrotnie zbliżyły się na 3 bramki (17:14 w 35' i 24:21 w 50'), ale w ekipie gospodarzy ciężar zdobywania bramek wzięły na siebie Dąbrowska i Michalak, dzięki czemu KPR odskoczył w 53. minucie na 27:22. Im bliżej końca, tym większe emocje towarzyszyły zmaganiom szczypiornistek. W 55. minucie podopieczne Marcina Księżaka zbliżyły się na 27:25, jednak w szeregach KPR-u kapitalny mecz rozegrała Małgorzata Buklarewicz, która dokładając dwa gole powstrzymała zapędy przyjezdnych. Ostatecznie KPR pokonał Ruch Chorzów 30:26 notując drugie zwycięstwo w sezonie. Jeleniogórzanki awansowały na ósmą pozycję w tabeli, a w sobotę (04.10) zmierzą się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem.

Po meczu powiedzieli:
Marcin Księżyk (trener Ruchu Chorzów):
- Bardzo słabe nasze wykonanie, szczególnie w obronie. Byliśmy przygotowani na to wszystkio co przeciwniczki grały, ale niestety nasze dziewczyny grały zaspane, zamulone, może troszeczkę nam woda sodowa uderzyła do głowy, bo to jeszcze nie ten etap, żebyśmy tak wysoko byli. Jeżeli na początku zlekceważy się przeciwnika, to później przez 30-40 minut stara się powrócić do maksymalnego skupienia i zaangażowania. Byliśmy przygotowani na rzuty z drugiej linii, na rzuty z podłoża - wszystko mieliśmy rozpisane, ale zrealizowaliśmy naszych założeń. Dziewczyny z Jeleniej Góry zrealizowały swoje założenia i dlatego były dzisiaj zespołem lepszym.

Michał Pastuszko (trener KPR-u):
-Najważniejsze są dwa punkty. Pierwsza połowa bardzo dobra, dziewięć bramek straconych. Mamy problem z rozpoczęciem drugich połów, gdzie tracimy zdecydowanie więcej bramek. Podobnie było w Elblągu, tylko tam zabrakło skuteczności rzutowej. Tutaj dziewczyny zagrały fajne, dojrzałe zawody. Jesteśmy dobrze przygotowani, dziewczyny harują cały czas, prawie w jednym składzie. Dzisiaj zmian było troszeczkę więcej, ale to pokazuje, że to co zrobiliśmy w okresie przygotowawczym przynosi rezultaty.

KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów 30:26 (15:9)
KPR:
Kozłowska, Janik - Buklarewicz 9, Dąbrowska 6, Bader 5, Michalak 5, M.Mączka 3, Wiertelak 1, Grobelska 1, Tomczyk, Oreszczuk.
Ruch: Montowska - Piotrkowska 6, Belmas 5, Lesik 3, Rodak 3, Ważna 3, Pieniowska 2, Migała 2, Sadowska 1, Ciesiółka, Krzymińska, Sucheta.

Widzów: 250.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Jak często tankujesz samochód?

Oddanych
głosów
406
Co parę dni po parę litrów
9%
Co parę tygodni po kilkanaście litrów
10%
Raz w miesiącu do pełna
42%
Różnie, to zależy
39%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Czy niedługo nie będzie fal?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Piłka nożna
Nowy trener seniorskich Karkonoszy
 
Aktualności
Kościół w Maciejowej – miejsce potwornej zbrodni
 
112
Miał zakaz do końca życia
 
Aktualności
Druhowie wymienią sprzęt zniszczony w powodzi
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group