Od początku grudnia ośnieżaniem zatok przystankowych i utrzymaniem przystanków MZK w porządku zajmuje się firma Simeco. To ona wygrała przetarg na to zadanie, proponując ofertę z kwotą niewiele ponad 17 tys. zł. Do ich zadań w okresie zimy należy m.in. usuwanie oblodzenia i zasp oraz śniegu na przystankach.
Odśnieżanie parkingów natomiast należy do zadań Spółdzielni Socjalnej Patron z Jeleniej Góry z Towarzystwa im. św. Brata Alberta w Jeleniej Górze. Jak mówi Beata Kwiatkowska, kierownik Strefy Płatnego Parkowania, wyłoniony wykonawca jest codziennie kontrolowany i rozliczany ze swoich zadań.
– Naszym zdaniem parkingi odśnieżane są prawidłowo. Nasi klienci muszą się jednak liczyć z tym, że kiedy opady są intensywne, nikt nie jest w stanie odśnieżyć wszystkich miejsc parkingowych na raz. Osoby odśnieżające nasze parkingi przychodzą do pracy bardzo wcześnie, ponieważ później miejsca są zastawione. Ponadto ich prace niszczą przejeżdżające pługi, który cały śnieg nagarniają z powrotem na ośnieżone parkingi. Zadania nie ułatwiają też mieszkańcy okolicznych kamienic, którzy odśnieżając swoje chodniki niejednokrotnie wyrzucają śnieg prosto pod auta. Sprawę zgłaszałam już do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze oraz do straży miejskiej, ale od tego czasu nic się nie zmieniło – mówi Beata Kwiatkowska.
Słowa te potwierdza rzeczywistość. Kiedy śnieg nie pada, pokrywa śnieżna na parkingach nie zalega, bo jest systematycznie usuwana. To, co trzeba przyznać, to fakt, że sytuacja na parkingach nawet podczas opadów, jest obecnie o wiele lepsza, niż za czasów „parkingowych”.