– Łąki u podnóża góry Chojnik należą do jednych z największych kompleksów łąk świeżych, czyli umiarkowanie wilgotnych. Chcemy, aby na tej łące zarówno turyści, jak i mieszkańcy mogli podziwiać najcenniejsze rośliny naszych terenów, a więc nie tylko krokusy, również arnikę górską, pierwiosnek wyniosły, czy dziewięćsił bezłodygowy. Oczywiście rosną tu też pospolite rośliny tj. dziurawiec, krwawnik, czy babka, znane z leczniczych właściwości. Mamy nadzieję, że łąka stanie się kolejną turystyczną i przyrodniczą atrakcją Karkonoszy – powiedziała Lidia Przewoźnik z KPN.
Krokusy w stanie dzikim można oglądać również w rezerwacie krokusów w Górzyńcu oraz w Karkonoskim Parku Narodowym na tzw. krokusowej łące w Jagniątkowie. – Niestety krokusy już powoli na naszym terenie zamierają, ponieważ nie ma krów, które wygryzały trawę i nawoziły teren, dlatego tym bardziej cieszę się, że idąc na Zamek Chojnik można będzie cieszyć wzrok tak piękną łąką z barwnymi kwiatami – powiedział prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła, który sam włączył się w akcję sadzenia bylin. Efekt będzie można podziwiać dopiero za kilka miesięcy.
Karkonoski Park Narodowy ma też inne pomysły na uatrakcyjnienie terenów w Sobieszowie i Jagniątkowie. Powstanie tu także też woliera oraz motylarnia.