Zakończyła się trwająca niemal cztery miesiące eskapada lamy, która uciekła z Western City w Ścięgnach.
Płochliwe zwierze, które przez ten czas przebywało w rejonie Kowarskiego Grzbietu i skutecznie wymykało się próbującym je złapać ludziom. Dopiero w ostatnią niedzielę (28.11) lama jedzeniem została zwabiona, a następnie schwytana. Noc z niedzieli na poniedziałek spędziła w prowizorycznej zagrodzie na przełęczy Okraj. Wczoraj została zabrana do Ścięgien przez właściciela.