W najstarszych jeleniogórskich budowlach wmurowywano gmerki, czyli wykute w kamieniu sygnatury, w tym przypadku z rokiem zakończenia budowy. Dwa najbardziej znane gmerki zauważyć można na frontonie kapliczki świętej Anny, a także na jednej z kamienic w Rynku (od strony ulicy Grodzkiej – południowa ściana, naprzeciw dawnych Podcieni Kuśnierzy).
Później lata, w których wnoszono budynki, uwieczniano na wiele sposobów: w zegarze słonecznym (dzisiejsza kamieniczka Hotelu Jelonek), w witrażach, czy też w reliefach (płaskorzeźbach). Najbardziej pod tym względem płodny był okres przełomu wieków (secesja), która pozostawiła w Jeleniej Górze cenne zabytkowe dziedzictwo pięknej architektury z tamtych lat.
Współcześnie buduje się bardzo mało w stosunku do boomu budowlanego sprzed stulecia. Być może dlatego znaków, które przypomną przyszłym pokoleniom rok wzniesienia obecnie powstających budynków, nie ma. Druga sprawa – to kwestia mody. Być może projektanci uważają, że takie oznakowanie może wyglądać pretensjonalnie.